Gra, która stworzona została w 15 miesięcy przez dziewięciu niezależnych deweloperów i - jak na tak mały zespół oraz krótki czas pracy - prezentuje się naprawdę ciekawie.
Gra, która stworzona została w 15 miesięcy przez dziewięciu niezależnych deweloperów i - jak na tak mały zespół oraz krótki czas pracy - prezentuje się naprawdę ciekawie.
Strike Vector zadebiutuje na Steam i będzie to najprawdopodobniej wczesna wersja gry, ponieważ twórcy mówią o niej jako o "otwartej becie", a także zapowiadają całą masą dodatków rozbudowujących podstawkę - stąd można odnieść wrażenie, że to jeszcze niezupełnie gotowy produkt. Za 25 dolarów otrzymacie cztery tryby zabawy (Deathmatch, Team Domination, Team Deathmatch oraz Bounty Hunter), ale jak przyznają twórcy następne tryby zabawy zadebiutują w najbliższych tygodniach. Gra w całości została stworzona o nie najnowszy już Unreal Engine 3, ale nie rzuca się to w oczy i to pomimo faktu, że bawić można się z widokiem z pierwszej jak i trzeciej osoby. Ciekawostką jest to, że będziemy mogli budować własne maszyny z gotowych komponentów, by przystosować je do takiego stylu zabawy, jaki najbardziej lubimy.
Osobiście mam nadzieję, że wraz z premierą Strike Vector twórcy udostępnią demonstracyjną wersję gry, ponieważ zapłacić bym się za to bał, ale przetestowałbym ten tytuł bardzo chętnie.