Sytuacja studia Dontnod nie pomaga w propagowaniu hasła "róbmy nowe gry, nie sequele".
Sytuacja studia Dontnod nie pomaga w propagowaniu hasła "róbmy nowe gry, nie sequele".
Francuskie media donoszą, że paryskie studio Dontnod Entertainment złożyło wniosek o bankructwo. Lekcja na dziś: w nomenklaturze francuskiego prawa finansowego jego nazwa brzmi redressement judiciaire.
Na chwilę obecną nie znamy więcej szczegółów, ale informacja wydaje się wiarygodna, gdyż pochodzi z kilku różnych źródeł. Dontnod ma na koncie tylko jedną grę - wydaną w zeszłym roku przez Capcom Remember Me. Winnego problemów nie trzeba zatem zbyt długo szukać.
Wiem, że zabrzmi to okrutnie, ale... Francuzi są sami sobie winni. Największym problemem, tym który nie zrobił z Remember Me hitu, nie był brak przynależności do sprawdzonej marki, a przeciętna jakość i zaprzepaszczenie obiecujących pomysłów. Średnia ocen wynosząca od 65 do 72 oczek mówi sama za siebie. Wszystko wskazuje na to, że prośba zawarta w tytule doczeka się realizacji. Szkoda jedynie, że Remember Me zapamiętamy prawdopodobnie jako pierwszą i ostatnią grę Dontnod.
Sprawa jest rozwojowa, więc na pewno poinformujemy Was, gdy pojawią się nowe fakty.