Ceniony kompozytor Mamoru Samuragochi przyznał się, że od ponad dekady zlecał napisanie utworów innej osobie. Okazuje się, że uznane soundtracki nie są tak naprawdę jego autorstwa.
Ceniony kompozytor Mamoru Samuragochi przyznał się, że od ponad dekady zlecał napisanie utworów innej osobie. Okazuje się, że uznane soundtracki nie są tak naprawdę jego autorstwa.
- On sam przyznaje, że to co zrobił jest całkowicie niewybaczalne i głęboko tego żałuje - stwierdził reprezentant kompozytora. - Nie jest w najlepszej kondycji umysłowej, jego stan nie pozwala na samodzielne wyrażenie swoich odczuć - zdradził, dodając, że Samuragochiemu jest bardzo przykro z powodu zdrady, jakiej dokonał na swoich fanach i rozczarowaniu, jakie sprawił pozostałym.
Adwokat kompozytora nie zdradził natomiast, komu jego klient zlecał napisanie utworów w jego imieniu. - Powiedziano mi, że są pewne okoliczności, przez które ujawnienie się tej osoby jest dla niej trudne - uciął.
Mamoru Samuragochi znany był nie tylko z pisania soundtracków do gier, ale przede wszystkim z symfonii "Hiroshima Symphony" napisanej na cześć ofiar wybuchu bomby atomowej.