Naughty Dog nie wyklucza stworzenia kontynuacji The Last of Us. Nic w tym dziwnego - wszak gra jest nagradzana niemal wszędzie, gdzie to tylko możliwe.
Naughty Dog nie wyklucza stworzenia kontynuacji The Last of Us. Nic w tym dziwnego - wszak gra jest nagradzana niemal wszędzie, gdzie to tylko możliwe.
- Zaczęliśmy się już zastanawiać nad różnymi rzeczami. Mówiąc szczerze, niektóre z nich dotyczą kontynuacji, inne to zupełnie nowe marki - wyjawia Druckmann. - Ostatnie kilka tygodni poświęciliśmy na burze mózgów na temat nowych marek. Musimy postawić odpowiednie kroki i zobaczyć... - stwierdza.
- To zupełnie tak jak podeszliśmy do Left Behind. Czy możemy opowiedzieć ludziom historię naprawdę wartą przedstawienia i jednocześnie nie powtarzać się? A jeśli nie, gdzie możemy szukać inspiracji? Gdzie znaleźć coś, co rzuci nam wyzwanie, a jednocześnie pozwoli nam wznieść sposób opowiadania historii na nowy poziom? - obrazuje przedstawiciel Naughty Dog.
Druckmann poruszył również temat ewentualnego przeniesienia The Last of Us na PlayStation 4. - Mamy ograniczone zasoby, to kwestia ich ulokowania. Musimy ocenić popyt i to, jak najlepiej spożytkować nasz czas. To coś, co będziemy musieli rozgryźć - kwituje.
The Last of Us minionej nocy otrzymało aż dziesięć nagród na gali DICE Awards.