"Informacje (...) nie są prawdziwe". Innymi słowy, informacje SEGI wyciekły przed czasem, a plotki okazały się prawdą. Panie i Panowie, przed Wami nowy Sonic.
"Informacje (...) nie są prawdziwe". Innymi słowy, informacje SEGI wyciekły przed czasem, a plotki okazały się prawdą. Panie i Panowie, przed Wami nowy Sonic.
Sonic nosi teraz apaszkę i lubi dubstep, Knuckles przesadził ze swoją codzienną dawką płatków kukurydzianych spryskanych nuklearnymi sterydami, Amy zaopatrzyła się w minimalnie zmienione ciuszki, zaś Tales wygrzebał wyjątkowo stylowe gogle. Dodajmy do tego fakt, że cała czwórka rozciągnęła sobie swoje nogi i otrzymujemy nowe uniwersum marki, ochrzczone Sonic Boom.
Nowe uniwersum obejmuje nie tylko gry wideo (pierwszą z których opisujemy właśnie w tej wiadomości), ale i kolejny serial telewizyjny i serię zabawek. Same założenia najprawdopodobniej się nie zmienią, a jedyne, co zostało u Sonica odświeżone, to jego wygląd.
Gra została zapowiedziana jako tytuł ekskluzywny dla platform Nintendo (co nieco kłóci się z a href="http://www.gram.pl/news/2014/02/01/niepotwierdzone-nowy-sonic-w-2015-roku-na-ps4-wii-u-i-xbox-one.shtml">poprzednimi informacjami, które mówiły także o platformach Microsoftu i Sony.
Fabularnie, będzie to prequel do 52-odcinkowego serialu telewizyjnego, którego każda część będzie trwała po 11 minute. Dość ciekawe jest stwierdzenie ze strony samej SEGI, która zapewnia, że gra zapewni zupełnie inne doznania od tych, z którymi spotykaliśmy się przy okazji poprzednich gier z niebieskim jeżem. Po krótkim trailerze, którego oglądanie macie już prawdopodobnie za sobą, ciężko powiedzieć coś konkretnego, choć zawiera on pewne fragmenty rozgrywki.
Produkcją wersji na Wii U zajmuje się Big Red Button Entertainment, zaś tej na 3DS-a - Sanzaru Games (Sly Cooper HD Collection).
W oparciu o umowę zawartą między SEGĄ i Nintendo, Sonic Boom będzie ostatnim tytułem na wyłączność platform Ninny.