Jeśli lubicie, kiedy gry uderzają w struny Waszych codziennych przemyśleń, to Persona 5 z pewnością wprowadzi Was w odpowiedni nastrój. Nastrój zniewolenia przez system i niezadowolenia ze swojego życia.
Jeśli lubicie, kiedy gry uderzają w struny Waszych codziennych przemyśleń, to Persona 5 z pewnością wprowadzi Was w odpowiedni nastrój. Nastrój zniewolenia przez system i niezadowolenia ze swojego życia.
W jednym z ostatnich numerów magazynu Persona, Katsura Hashino, kierownik produkcji Persony 5, dostarczył nieco więcej szczegółów na temat fabuły gry i tematów, jakie będzie poruszać.
"Myślę, że w dzisiejszym świecie nie brakuje ludzi, którzy są znudzeni i niezadowoleni tym, jak wygląda ich życie. Tkwią w martwym punkcie, przykuci łańcuchami do świata, którego nawet nie czują się częścią. Pod tym względem Persona 5 będzie grą o wolności - takiej, której osoby tego typu nie doznały żyjąc na tym świecie" - powiedział Hasino.
Jak twierdzi, zespołowi zależy na tym, by tego typu uczucia przelać na samych graczy, dając im także szansę na zobaczenie sytuacji kogoś, kto wyczekuje swojego wyzwolenia, z innej perspektywy. Co więcej - gracze po wyłączeniu gry mają czuć się tak, jakby zyskali siłę nie tylko do zmiany swojego własnego życia, ale i świata wokół nich.
Choć Persona Q: Shadow of the Labirynth, które zmierza wyłącznie na 3DS-a, przypomina bardziej Etrian Odyssey IV niż pełnoprawną odsłonę serii, Hashino zapewnia, że miłośnicy trzeciej i czwartej Persony poczują się przy piątej części jak w domu.
Gra pokaże się w Japonii pod koniec tego roku, wyłącznie na PlayStation 3. Póki co brak informacji na temat możliwej europejskiej premiery.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!