Rozmaite osoby odradzały twórcom No Man's Sky pokazanie gry na VGX. Decydująca była jednak interwencja Geoffa Keighleya, który wstawił się za produkcją ekipy Hello Games.
Rozmaite osoby odradzały twórcom No Man's Sky pokazanie gry na VGX. Decydująca była jednak interwencja Geoffa Keighleya, który wstawił się za produkcją ekipy Hello Games.
- Ja się z nimi zgadzam, sam chciałem doprowadzić do tego, by jednak nie pokazywać gry na VGX - przyznaje. Wówczas do akcji wkroczył znany dziennikarz Geoff Keighley, który poprowadził show wespół z aktorem Kevinem McHale'em. - Geoff Keighley walczył o miejsce dla nas, naprawdę się za nami wstawił i przekonywał, że powinniśmy pokazać ten materiał - wspomina Murray.
Już po VGX Hello Games musiało zmierzyć się z wyjątkowymi trudnościami - siedziba studia została zalana, a ubezpieczenie - jak się okazało - nie pokryje poniesionych strat. Prace nad No Man's Sky są jednak kontynuowane, a wspomniany incydent nie spowoduje żadnych opóźnień.