Chcę wierzyć, że w stawianiu trudnych pytań Techland nie ograniczy się tylko do zwiastunów. Ten dzisiejszy radzi sobie z tym wyjątkowo zgrabnie.
Chcę wierzyć, że w stawianiu trudnych pytań Techland nie ograniczy się tylko do zwiastunów. Ten dzisiejszy radzi sobie z tym wyjątkowo zgrabnie.
Techland szczuł nas "dniem próby dla ludzkości" zaplanowanym na 11 lutego. Okazuje się, że próbą tą jest zwiastun, który pokazuje drugie - wcześniej nie eksponowane szczególnie - oblicze Dying Light. Oblicze pokazujące, że to nie tylko gra o szlachtowaniu zombiaków i przeżyciu, ale także o próbach trzymania się człowieczeństwa w świecie bez cywilizacji.
Czy końcowy produkt uderzy w podobne tony (po przetarciu szlaku przez The Last of Us powinno być łatwiej) , czy rozliczył się z nimi już w tym materiale przekonamy się 31 marca.