Twórcy gry Rust nie mogli się nadziwić, gdy zakupiono pierwsze 150 tys. kopii - i na tym zdziwieniu, rosnącym proporcjonalnie do sprzedaży, dojechali do granicy miliona sztuk.
Twórcy gry Rust nie mogli się nadziwić, gdy zakupiono pierwsze 150 tys. kopii - i na tym zdziwieniu, rosnącym proporcjonalnie do sprzedaży, dojechali do granicy miliona sztuk.
Tuż po Nowym Roku Rust dobił do 150 tys. sprzedanych kopii i już wówczas Garry Newman wspominał o szoku i nokaucie. Na początku lutego sprzedaż wyniosła 750 tys. sztuk, co Newman określił jako "więcej niż mogliśmy sobie wymarzyć". Tym razem może już zabraknąć słów zdumienia. Poza tym - trzeba sobie co nieco zostawić na późniejsze okazje, bowiem Rust najwyraźniej nie zamierza się zatrzymywać.
Garry'emu Newmanowi, czemu zresztą trudno się dziwić, dopisuje też humor - na zadane na Twitterze pytanie, czy jego ferrari stworzone jest ze złota czy z diamentów, odpowiada: - Z milionów innych ferrari.