Powody decyzji nie są jednak wyjątkowo jasne, bo choć obie konsole mają swoje lata, to wciąż niesamowicie popularne.
Powody decyzji nie są jednak wyjątkowo jasne, bo choć obie konsole mają swoje lata, to wciąż niesamowicie popularne.
Nintendo Wii, konsola która pokazała się rok po Xbox 360 i w podobnym okresie, co PlayStation 3, straci 25 maja rozgrywki sieciowe, co potwierdził amerykański i australijski oddział Nintendo. Podobny los spotka Nintendo DS.
Pozostała funkcjonalność związana z Siecią, taka jak choćby eShop, czy aplikacje pokroju Hulu i YouTube, pozostanie bez zmian.
W przypadku Nintendo DS, które dostało godną następczynię w postaci 3DS-a ze świetnymi wynikami sprzedaży (które zawdzięcza ciągłej lawinie gier), sprawa nie jest tak bolesna - szczególnie, że przenośna konsolka pokazała się na rynku na przełomie 2004 i 2005 roku. Co do Wii, które Nintendo stara się zastąpić mało popularnym Wii U, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
Nawet jeśli rozgrywki sieciowe nie były wyjątkowo popularne na konsoli, to zabieranie ich po nieco ponad siedmiu latach wydaje się, delikatnie mówiąc, dziwne. Pozostaje liczyć na to, by zaoszczędzone fundusze zamieniły się w łopatę, która pomoże wreszcie wykopać Wii U z dołka, w jakim nie przestaje się przetaczać.