Skomplikowana gra, która jest niedopracowana, nie jest lepsza niż coś, co jest prostsze, ale działa dobrze – wyjaśnił przedstawiciel Ubisoftu, dyrektor kreatywny Jonathan Morin.
Skomplikowana gra, która jest niedopracowana, nie jest lepsza niż coś, co jest prostsze, ale działa dobrze – wyjaśnił przedstawiciel Ubisoftu, dyrektor kreatywny Jonathan Morin.
Gry często zaliczają obsuwy, ale nie zawsze informacje o opóźnieniach pojawiają się na kilka tygodni przed planowanym terminem wydania. Watch Dogs miało być jedną z pierwszych gier na next-geny, sprzedawaną w pakietach z konsolami nowej generacji, tym bardziej zatem decyzja o przesunięciu premiery musiała być trudna do podjęcia. Ubisoft nie miał jednak dużego wyboru: mógł wydać całkiem dobrą, wciągającą grę, w której jednak brakowało kilku ważnych szczegółów, albo dopracować ją i wydać później.
- Kiedy obiecujesz graczowi, że będzie mógł hakować wszystko i robić, co zechce, to gracz będzie oczekiwał spełnienia tej obietnicy – powiedział Morin.
Zespół pracujący nad Watch Dogs dążył do tego, by wszystkie systemy w grze idealnie do siebie pasowały. Gdyby pozostawiono jakieś niedociągnięcia, ucierpiałaby na tym cała produkcja. Ubisoft nie zajmował się przez te kilka miesięcy implementowaniem nowych rzeczy, ale dopracowywaniem tego, co już istniało.
- [Gdy ujawnialiśmy grę na E3], naszym celem było pokazanie czegoś nowego. Wiedzieliśmy, że ludzie są zmęczeni – my też byliśmy – graniem ciągle w te same rzeczy. To był ustabilizowany rynek przez ostatnie kilka lat. Tak jest często pod koniec cyklu, ale w tym momencie było to szczególnie prawdziwe. Byliśmy podekscytowani i obawialiśmy się ujawnienia gry tak wcześnie, ale Ubisoft miał swój cel. Sądzę, że ludzie chcieli zobaczyć coś innego.
- Szczerze - może to zabrzmi jak polityczny bełkot - Ubisoft oferuje coś, czego nie mogłem znaleźć nigdzie indziej. Omawiam gry z projektantami. Nie omawiam ich z biznesmenami – wtedy moja praca wyglądałaby inaczej. Nie podobałaby mi się. Zatem kiedy musimy podjąć ważną decyzję o opóźnieniu, jest sporo ludzi, którzy już wiedzą o wszystkim, co za tym przemawia, zanim jeszcze pokażę im listę. Fakt, że to rozumieli oznaczał, że musiałem powiedzieć tylko „zgadzam się”. Jednak osobą, która musiała mieć odwagę, by to ogłosić, był Yves [Guillemot]. On jest szefem, który musiał powiedzieć udziałowcom „myślę, że tak będzie najlepiej”. [...]Sądzę, że Ubisoft wierzy, że bardziej opłaci się wydawać rzeczy cechujące się wysoką jakością. Watch Dogs to nowa marka, jedna z nielicznych. Przełożenie premiery gry bywa bolesne, ale wymaga odwagi, i to mi się podoba.
Watch Dogs zadebiutuje 27 maja.