Ciężko szukać w wiadomości konkretnych informacji na temat gry, ale przynajmniej wiemy, że projekt wciąż ma szansę na ujrzenie światła dziennego.
Ciężko szukać w wiadomości konkretnych informacji na temat gry, ale przynajmniej wiemy, że projekt wciąż ma szansę na ujrzenie światła dziennego.
Choć przy zapowiedzi gry w 2009 roku The Last Guardian wywołał sporo zamieszania, Team Ico szybko usunęło się w cień, by w ciszy pracować nad swoją nową grą. Teraz, pięć lat później, wielu z nas o grze nawet nie pamięta, uznając ją w najlepszym wypadku za tworzoną zupełnie od nowa pod PlayStation 4.
Scott Rohde, szef działu oprogramowania Sony, w rozmowie z redakcją IGN-u stwierdził, że choć nie może powiedzieć nic na temat platformy docelowej (a o takie został zapytany), studia pracującego nad grą, czy osób związanych z jej produkcją, to może wyznać, że The Last Guardian wciąż powstaje w Sony Worldwide Studios. Rohde zapewnił także, że żadnych informacji na temat gry nie uda już się z niego wycisnąć.
Choć wypowiedź brzmi nieco szorstko, Rohde cieszy się, że ludzie wciąż są zainteresowani tytułem mimo czasu, jaki upłynął od jego zapowiedzi w 2009 roku. "To dla nas zaszczyt (...) To naprawdę fajne, że ludzie wciąż są zainteresowani grą, dlatego chcemy stworzyć z The Last Guardian coś tak dobrego, jak tylko pozwalają na to nasze umiejętności".
Wygląda na to, że tytuł startowy PlayStation 5 mamy z głowy.