Jeżeli uważnie śledzicie informacje pojawiające się na temat GRID: Autosport z całą pewnością wiecie, że w grze pojawi się słynna trasa w San Francisco, pochodząca jeszcze z pierwszego GRID'a.
Jeżeli uważnie śledzicie informacje pojawiające się na temat GRID: Autosport z całą pewnością wiecie, że w grze pojawi się słynna trasa w San Francisco, pochodząca jeszcze z pierwszego GRID'a.
- Startujesz na "The Embarcadero" z widokiem na "Oakland Bay Bridge" jadąc w stronę finansowej dzielnicy ulicą "‘Market Street", przy której nad bardzo technicznym fragmentem trasy czuwają olbrzymie wieżowce. Następnie przechodzisz do jednej z najbardziej rozpoznawalnych dróg na świecie wspinając się po "California street" do chińskiej dzielnicy, a następnie zaczynasz schodzić w dół ulicą "Pacific Avenue" z pięknym widokiem na całe miasto. Następnie mijasz kolejną ikonę miasta - piramidę Transamerica, po czym zmierzasz w stronę finiszu jadąc tuż przy "San Francisco Bay Trail" - opisał trasę starszy dyrektor artystyczny, Nathan Fisher.
- Przywrócenie tej trasy do GRID: Autosport wydaje się bardzo właściwe tym bardziej, że będziemy mogli zaprezentować dzięki niej postęp w sześcioletnich pracach nad silnikiem EGO. Możemy szczerze przyznać, że dopiero teraz udało nam się osiągnąć pierwotną wizję tej trasy z roku 2008 i uczynić ją znacznie wierniejszą (rzeczywistości - dop. red.) dzięki nowemu systemowi oświetlenia oraz post-processingowi. San Francisco ustawiło poprzeczkę dla wszystkich lokacji w naszej grze - czytamy w notce na blogu twórców.
Przypominamy, że GRID: Autosport zadebiutuje w czerwcu tego roku, a dziś z rana poznaliśmy wymagania sprzętowej tej produkcji.