A skoro firma ma sprowadzić na E3 coś więcej niż nakręcanie nadziei graczy, to prawdziwa wojna konsol nowej generacji dopiero przed nami.
A skoro firma ma sprowadzić na E3 coś więcej niż nakręcanie nadziei graczy, to prawdziwa wojna konsol nowej generacji dopiero przed nami.
Po objęciu pozycji szefa marki Xbox niemal dokładnie miesiąc temu, Phil Spencer nie zamierza spoczywać na laurach, siejąc dobre słowo na temat swojego nowego dziecka. W wywiadzie udzielonym serwisowi Fortune (CNN Money), Spencer wyjaśnia, że firma nie zamierza zwalniać z tytułami na wyłączność, które będą dobrym powodem do zakupu konsoli.
"Gry na wyłączność będą odgrywać znaczącą rolę dla Xboksa (...), tak jak robiły to w poprzednich generacjach. Wierzę w potencjał ekskluzywnej funkcjonalności konsoli, takiej jak Kinect, SmartGlass czy obliczenia w chmurze, ale gry zawsze były podstawą naszych konsol". Spencer przypomina także o ostatnio wydanych tytułach (dobrze przyjętym Titanfall i Kinect Sports Rivals budzącym mieszane uczucia pośród recenzentów), wskazując na nadchodzące targi E3 w kwestii kolejnych gier na wyłączność Xbox One.
"Myślę, że mamy obecnie mocną listę nadchodzących gier, wliczając w to choćby Sunset Overdrive, Project Spark, Quantum Break i Halo, nie wspominając o ekscytujących tytułach, jakie pojawią się na targach E3. Móc podzielić się informacjami na temat nadchodzących gier na wyłączność Xbox One już na targach E3 to świetna sprawa - a będzie tylko lepiej" - powiedział szef Xbox.
Do słodkiej konkurencji brakuje już tylko Iwaty wybudzającego z letargu nie tylko siebie, ale i dział odpowiedzialny za Wii U - choć, jeśli wierzyć zapowiedziom, Nintendo także zbroi się na targi E3, szykując "coś wielkiego".