Tak twierdzi pracujący obecnie nad Chaos Reborn twórca serii XCOM - Julian Gollop.
Tak twierdzi pracujący obecnie nad Chaos Reborn twórca serii XCOM - Julian Gollop.
- Poświęciłem ogromnie wiele pracy promocji gry oraz PR'owi: na moim blogu, Twitterze, zapraszałem także dziennikarzy i pokazywałem im grę, miałem więc artykuł w prasie i online. Dla mnie był to proces łatwiejszy niż dla innych, ze względu na moją przeszłość i tym, że ludzie byli zainteresowani nad czym pracuję, ale nadal, to było naprawdę sporo pracy. Opóźniałem nawet start kampanii na Kickstarterze dwukrotnie, ponieważ uważałem, że PR nie był jeszcze dostatecznie dobrze zrobiony. (...) Jeśli wchodzisz na drogę crowdfundingu, musisz pracować nad PR'em i promocją przez całe miesiące zanim w ogóle zaczniesz zbiórkę - przekonywał Julian Gollop podczas swojego wystąpienia.
Gollop został także zapytany podczas późniejszego wywiadu z GI International o to, w jaki sposób obecnie postrzega scenę crowdfundingu - po olbrzymich sukcesach takich firm jak Double Fine czy inXile. - Uważam, że jest ona trudniejsza. Znacznie, znacznie trudniejsza. Crowdfunding jest naprawdę trudny i do tego znacznie trudniejszy niż był chociażby rok temu. Taka jest rzeczywistość. (...) Musisz przyjrzeć się tym wszystkim grom, które dobrze sobie radzą na Kickstarterze i odpowiedzieć sobie na pytanie "dlaczego", a wyznaczone przez ciebie cele muszą ustalone na niskim poziomie, bo inaczej nigdzie nie dojdziesz - odpowiedział Julian.
Z rad Juliana chyba podświadomie skorzystali twórcy z PlayWay, którzy zbierają właśnie pieniądze na The Way - dzięki niskiemu progowi do sfinansowania gra zbiórka zakończyła się sukcesem w mniej niż tydzień.