Kogo z Microsoftu, by nie spytać, to opinia na temat posunięcia się nie zmienia - chodzi o danie klientom wyboru. A wybór to super sprawa!
Kogo z Microsoftu, by nie spytać, to opinia na temat posunięcia się nie zmienia - chodzi o danie klientom wyboru. A wybór to super sprawa!
Mam taką opinię, jak wszyscy. Większy wybór dla klientów i nowe punkty wejścia dla nich to świetna wiadomość. - mówi projektant Xboksa One, Carl Ledbetter w rozmowie z serwisem Develop.
Ktoś może kupić dziś konsolę, i kto wie - może jutro, za tydzień albo za miesiąc może pójść po Kinecta i zwyczajnie go podłączyć. - dodaje.
Faktycznie, taki scenariusz może się sprawdzić. Na pewno nie miałby prawa bytu, gdyby wypaliły pierwsze plany projektantów Xboksa One. Zespół pracował bowiem nad konsolą w już wbudowanym Kinectem, ale po stworzeniu projektów porzucili nadzieje na zbudowanie sprzętu, który ktokolwiek postawiłby pod telewizorem.
Przypomnijmy, że Microsoft zapowiedział wprowadzenie do sklepów Xboksa One bez Kinecta w zestawie w połowie maja.