Właściciel marki się zmienia, ale historia wciąż ta sama. Gry spod znaku Gwiezdnych wojen lądowały w koszu za LucasArtsu, lądują i za Disneya.
Właściciel marki się zmienia, ale historia wciąż ta sama. Gry spod znaku Gwiezdnych wojen lądowały w koszu za LucasArtsu, lądują i za Disneya.
Star Wars: Attack Squadrons miało być darmową grą sieciową, w której użytkownicy przejmowali kontrolę nad myśliwcem kosmicznym. Tytuł ten zapowiedziano pod koniec ubiegłego roku, a w styczniu zaczęły się zamknięte testy wersji beta. Fragment z oświadczenia Disneya o "pełnym skupieniu się na innych grach spod znaku Star Wars" może sugerować, że ekipa Area 52 Games została oddelegowana do prac nad innym projektem (być może jako pomoc dla większego zespołu), ale nic oficjalnie nie zostało ogłoszone.
Gry w uniwersum Gwiezdnych wojen nie mają w ostatnich latach łatwo. Jeszcze za czasów LucasArtsu projekty były wielokrotnie kasowane, lub prace nad nimi rozpoczynano od nowa (koronnym przykładem jest nigdy niewydany Battlefront 3), ale i Disney się w tę tradycję wpisuje. Od momentu wchłonięcia LucasFilmu stanęły prace nad Star Wars 1313.