Smuteczek. PlayStation 4 straciło właśnie jeden z motorów napędowych końcówki roku.
Smuteczek. PlayStation 4 straciło właśnie jeden z motorów napędowych końcówki roku.
Poprzedni tydzień kończył się dla wypatrujących oszałamiającego wizualnie The Order: 1886 wyśmienicie - w sobotę wylądował bowiem nowy materiał z rozgrywki. Po łyżeczce miodu przyszedł jednak czas na całą beczkę dziegciu. Sony poinformowało bowiem, że nici z zaplanowanej na tegoroczną jesień premiery. Debiut studia Ready at Dawn na PlayStation 4 ukaże się dopiero "we wczesnym" (cokolwiek to znaczy, podobno w lutym) roku 2015. Wielka szkoda.
Bo jeśli Sony nie wyskoczy na zbliżającym się E3 z jakąś wielką zapowiedzią gry first party (czyli wydawanej przez producenta konsol) z premierą na jesieni, zostanie na najgorętszy okres w roku z jedną własną grą. DriveClubem, w którego mieliśmy przecież grać już poprzedniej zimy. Zadanie rozpalenia graczy do czerwoności przed świętami spocznie zatem po raz kolejny (drugi z rzędu, a drugie Boże Narodzenie to jeden z najważniejszych okresów w życiu sprzętu) na barkach wydawców z zewnątrz. Od dawna mówi się, że gry na wyłączność straciły odrobinę na znaczeniu, ale do takiej sytuacji nie powinien doprowadzić żaden producent konsoli.
Pozostaje trzymać kciuki za niespodzianki na konferencji Sony na E3. Microsoft nie zawaha się bowiem wykorzystać żadnego, choćby najmniejszego potknięcia konkurentów, a jesienna reprezentacja Xboksa One zdaje się - na dwa tygodnie przed czasem wielkich zapowiedzi - ciut okazalsza.