World of Speed brakuje trochę do fotorealizmu, ale to i tak urodziwa gra. Zwłaszcza jak na tytuł darmowy (nie mylić z free to play, jak zapewniają twórcy).
World of Speed brakuje trochę do fotorealizmu, ale to i tak urodziwa gra. Zwłaszcza jak na tytuł darmowy (nie mylić z free to play, jak zapewniają twórcy).
Ekipa Slightly Mad Studios zjadła zęby na grach wyścigowych, jednak wciąż szuka nowych pomysłów na rozruszanie gatunku. World of Speed to dla nich gra o tyle nietypowa, że nie chcą za nią pieniędzy, a zwycięzcą nie zawsze tutaj kierowca mijający linię mety jako pierwszy.
Dziś do swojej gry przekonują materiałem, w którym ujęcia wirtualnego McLarena MP4-12C śmigającego po wirtualnej Moskwie przeplatane są urywkami z przejazdu prawdziwym autem po prawdziwej stolicy Rosji.
Premiera World of Speed jeszcze w tym roku.