Assassin's Creed Unity będzie pierwszą odsłoną serii od 2010 roku, w której zabraknie klasycznego multiplayera. Misje z trybu kooperacji można z kolei wykonać równie dobrze samemu.
Assassin's Creed Unity będzie pierwszą odsłoną serii od 2010 roku, w której zabraknie klasycznego multiplayera. Misje z trybu kooperacji można z kolei wykonać równie dobrze samemu.
Dyrektor kreatywny Alex Amancio zdradził też kilka informacji na temat trybów rozgrywki. Odbijająca się na E3 szerokim echem kooperacja ma być w pełni opcjonalna, a wszystkie misje dostępne w tym trybie będzie można przejść równie dobrze w pojedynkę. Zadania w co-opie pochodzą z kampanii i bazują na fabule Assassin's Creed Unity.
Tegoroczna odsłona serii będzie pierwszą od Brotherhooda, w której zabraknie klasycznego trybu multiplayer. Pojawi się za to sekcja we współczesności, w której główną rolę odegra sam gracz. Ubisoft nie zdradza na razie na ten temat bliższych szczegółów, ale zapewnia, że rozdziały te będą wyglądały inaczej niż w Assassin's Creed IV: Black Flag, gdzie użytkownicy wcielali się w rolę bezimiennego pracownika Abstergo Entertainment.
Alex Amancio potwierdził ponadto, że w Assassin's Creed Unity nie będzie misji typu tower defense.