Twórcy Dead Esther swoją umiejętność opowiadania historii w grach chcą zaprezentować właścicielom PS4. Planują to zrobić za pośrednictwem Everybody's Gone to the Rapture.
Twórcy Dead Esther swoją umiejętność opowiadania historii w grach chcą zaprezentować właścicielom PS4. Planują to zrobić za pośrednictwem Everybody's Gone to the Rapture.
Akcja Everybody's Gone to the Rapture toczy się w czerwcu 1984 roku i jest opowieścią o relacjach międzyludzkich oraz... końcu świata. Gra jest inspirowana twórczością takich autorów, jak John Wyndham, J. G. Ballard, John Christopher i inni, którzy podejmowali tematykę przedstawiania zwykłych ludzi w niezwykłych okolicznościach.
"W grze chodzi o odkrywanie. Ma ona otwarty świat, więc gracze otrzymują wolność eksploracji, mogą udawać się do poszczególnych stref w takiej kolejności, na jaką sami się zdecydują. Fabuła została napisana w taki sposób, by to umożliwić, a jednocześnie zapewnić wszystkim graczom wysoki poziom dramaturgii. Wybory jakie podejmujesz mają bezpośredni wpływ na to, jak zrozumiesz tę opowieść - im bardziej zagłębiasz się w świat, w im więcej interakcji wejdziesz, tym głębiej zatopisz się w świat Rapture" - zapewnia Jessica Curry.
Premiera Everybody's Gone to the Rapture na PS4 przewidziana jest wstępnie na przyszły rok. Gra oparta jest na silniku CryEngine.