Mają bowiem plan wprowadzić je do swojej produkcji.
Mają bowiem plan wprowadzić je do swojej produkcji.
Aktualnie na ich celowniku znajduje się Azja - bardzo ważny kontynent dla całej motoryzacji. Brak w tym momencie konkretnych decyzji, ale na swoim blogu Slightly Mad Studios prezentuje kilka ciekawych miejsc. Głównymi pretendentami do zadebiutowania w grze są dwa największe chińskie miasta - Szanghaj oraz Hong Kong. Tuż za nimi znajduje się Tokio. Twórcy rozważają także reigon Iroha-Zak, a konkretniej mówiąc przepiękną górską trasę, która liczy sobie 48 przerażających zakrętów. Panuje tu klimat niczym z Tokio Drift. Jeżeli jesteśmy już przy górach - rozważane jest także dodanie do gry skalnego tunelu w górze Guolyan, liczącego sobie 1200 metrów.
Z innych obiektów w grze nie może zabraknąć oczywiście azjatyckich torów wyścigowych. Tutaj prym wiodą uliczny Guia Circuit oraz zamknięty Zhuhai International Raceway. Obydwa położone są w Chinach. Który z nich trafi do gry? Dowiemy się dopiero za kilka miesięcy. World of Speed zadebiutować ma jeszcze w tym roku. Gra ma być darmowa, twórcy proszą, by nie mylić jej z free-to-play. Na oficjalnej stronie cały czas przyjmowane są zapisy do betatestów. Datę ich rozpoczęcia poznamy najprawdopodobniej podczas GamesComu.