Microsoft ustawicznie pomija wyniki sprzedaży swojej nowej konsoli. Po komunikatach firm można wnioskować, że lepsze nastroje panują w obozie Sony, a i Nintendo nie rozpacza.
Microsoft ustawicznie pomija wyniki sprzedaży swojej nowej konsoli. Po komunikatach firm można wnioskować, że lepsze nastroje panują w obozie Sony, a i Nintendo nie rozpacza.
Microsoft wynik sprzedaży Xboksa One przemilczał na gamescomowej konferencji, przemilczał również podczas podawania comiesięcznych komunikatów, informując jedynie: "Sprzedaż Xboksa One nadal jest duża i utrzymana w stałym tempie, a dzięki obniżeniu ceny do 399 dolarów w czerwcu, wzrosła ona miesiąc do miesiąca ponad dwukrotnie. Ten trend dostrzegliśmy także w lipcu".
Optymizmem powiało również z obozu Nintendo. Dla Wii U pierwsze siedem miesięcy 2014 roku było zdecydowanie bardziej pomyślne niż ten sam okres w roku poprzednim - konsola sprzedała się w tym czasie o 60 proc. lepiej. W dużej mierze sukces ten może zawdzięczać premierze Mario Kart 8, które od samego początku napędza zainteresowanie platformą Wielkiego N.
Łącznie, według danych NPD, konsumenci z USA wydali w lipcu 514,3 mln dolarów na nowy sprzęt, oprogramowanie i akcesoria. W porównaniu do ubiegłego roku odnotowano zatem 16-procentowy wzrost. Jak już wcześniej informowaliśmy, w samym sektorze gier nastąpił spadek, zatem głównym motorem napędowym dla branży była sprzedaż konsol.
- Sumując całościową sprzedaż Xboksa One i PS4 po dziewięciu miesiącach i porównując ten wynik do rezultatów Xboksa 360 i PS3, sprzedaż nowych konsol jest większa o 80 proc. - podkreśla Liam Callahan, analityk NPD Group. Nie jest to zresztą pierwszy miesiąc, w którym mówi się o dużym popycie na konsole nowej generacji.