„Może nie przybyło detali, ale całość jest zdecydowanie bardziej efektowna niż poprzednio. Tak jakby krawiec nabrał w końcu wprawy i z tego samego materiału skroił wreszcie doskonale leżący garnitur. Począwszy od projektów postaci, poprzez tereny, ich ukształtowanie i różnorodność, a kończąc na efektach, Borderlands 2 wygląda zdecydowanie lepiej niż pierwsza gra.” – napisał w swojej recenzji Myszasty.
Tylko na pecetach i oczywiście za pośrednictwem Steama. Lepszej rozgrzewki przed The Pre-Sequel! nie można sobie wyobrazić.