Zaledwie siedem dni wystarczyło, by The Molasses Flood uzbierało pieniądze na The Flame in the Flood. Teraz niezależne studio złożone z doświadczonych twórców gier wyznacza kolejne progi.
Zaledwie siedem dni wystarczyło, by The Molasses Flood uzbierało pieniądze na The Flame in the Flood. Teraz niezależne studio złożone z doświadczonych twórców gier wyznacza kolejne progi.
"Dziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli, którzy mówili o nas innym, którzy zaoferowali swoją pomoc. Napływ wsparcia i ciepłych słów nas przytłoczył" - nie ukrywają byli pracownicy Bungie, Irrational Games i Harmonix, gdzie pracowali nad takimi tytułami, jak Halo, Bioshock czy Rock Band.
Do końca zbiórki pozostały jeszcze przeszło trzy tygodnie, więc The Molasses Flood wyznaczyło kolejne cele. Dla nas ważną informacją jest ta, że po uzbieraniu 225 tys. dolarów The Flame in the Flood otrzyma polską lokalizację. Jeśli uda się natomiast uzbierać 300 tys., oprócz wersji na PC i Maka powstanie także wydanie na PlayStation 4.
W The Flame in the Flood gracze będą podróżować pieszo i tratwą po proceduralnie generowanej rzece. Okolice mają być inspirowane miejscami z prawdziwego świata. Zadaniem użytkowników jest przetrwanie. W tym celu muszą oni odnajdywać zasoby, montować potrzebne narzędzia, uciekać przed niebezpieczeństwami i chronić się przed deszczem. "Twoja podróż ma koniec. Czy przetrwasz na tyle długo, by do niego dotrzeć?" - ten slogan mówi wiele o produkcji The Molasses Flood.
Więcej informacji na temat gry znaleźć można na Kickstarterze.