Dragon Age: Inkwizycja - Inkwizytor i Towarzysze na nowym zwiastunie

Dnia 22.10.2014 o 10:31, Shaddon napisał:

To nie problem braku potencjału twórczego BioWare, a twej wrodzonej skłonności do narzekania.

Widać dobrze mnie znasz, skoro piszesz o moich wrodzonych skłonnościach :).

Dnia 22.10.2014 o 10:31, Shaddon napisał:

Dorian nie jest jedyną postacią w grze, ba, nie jest nawet jedynym magiem, którego będziemy mogli dołączyć do drużyny. Można spodziewać się, że każda ma nieco inny charakter, więc w czym widzisz problem? Postać Andersa, czyli "zadziornego/pyskatego maga" zapewne również podsumowałeś jako przykład sztampowości - idę o zakład, ze tak było.

Problem w tym, że komentowany tutaj materiał wideo właśnie te sztampowe cechy i postacie eksponuje. Montujący takie filmiki zwykle chcą w nich pokazać to, co ma gracza najbardziej zainteresować. Jeśli uważają że akurat te charaktery są warte pokazania, to cóż... nie wypada z nimi dyskutować :D

Dnia 22.10.2014 o 10:31, Shaddon napisał:

W ogóle, niektórzy z was zachowują się, jakby ich ktoś zmuszał do zakupu Inkwizycji. Nie podoba się? Nie kupuj - problem solved.

Nie. To niektórzy "pozytywnie i optymistycznie nastawieni" do tego tytułu reagują agresją na wszelką krytykę. Nie podoba mi się? - tak, nie podoba. I OD TEGO m. in. jest to forum, żeby opinie wyrażać, również negatywne. Gdzie boli? Wróć, nie było pytania ;P

Dnia 22.10.2014 o 10:31, Shaddon napisał:

Jakoś nikt specjalnie nie narzekał na absolutny brak życia w bohaterach niezależnych z nowego Divinity, nikomu nie przeszkadzało, że ta "nawiązująca do klasyków gatunku" gra jest właściwie ciągiem potyczek (znakomitych, to swoją drogą), a lakoniczne wpisy w dzienniku nie tyle wymuszają na graczu ruszenie głową, co prowadzą do często frustrującego błądzenia i zastanawiania się, jak ruszyć fabułę do przodu.

Skąd pewność, że "nikt specjalnie nie narzekał"? Przerabiasz w locie wszystkie treści z wszystkich forów w necie od czasu powstania Divinity? Wątpię.

Dnia 22.10.2014 o 10:31, Shaddon napisał:

Na żadną grę nie czekałem tak jak na Inkwizycję

Nie wątpię. To widać po twoim podejściu do krytykujących.

Dnia 22.10.2014 o 10:31, Shaddon napisał:

a jestem graczem dłużej, niż niektórzy z jej krytyków żyją.

Sam siedzę w grach od ponad 20 lat, w erpegach papierowych/elektronicznych dobre 15. Jednak nigdy nie wyciągam swojego wieku jako atutu w dyskusji, bo jest to słabe i świadczy o braku solidniejszych argumentów.Jeśli się zawiodę, to moja sprawa, ale wolę tryskać uzasadnionym

Dnia 22.10.2014 o 10:31, Shaddon napisał:

optymizmem, niż wiecznie szukać dziury w całym.

Jedyne, czym - jak na razie - "tryskasz", to jad w stronę krytykujących.Jeszcze na koniec słowo wyjaśnienia. Gry cRPG, lub zawierające choćby śladowe elementy RPG, dostarczają mi dobrej rozrywki niezależnie od tego, czy jest to klasyk czerpiący pełnymi garściami z papierowych systemów, czy luźna siekanka, w której rozwijamy trzy cechy na krzyż. Problem, że konkretnie ta gra - trzeci "Dragon Age", zawodzi mnie na wielu różnych polach. Oczekiwania miałem inne, czemu dałem swój wyraz tutaj. Tak, to są MOJE oczekiwania - uprzedzę wszystkich, chcących serwować mi tu podobne "oczywiste oczywistości". Nie znaczy to, że gra będzie zła (choć "złe" również dla każdego co innego znaczy ;).

[Nie dorosłem do korzystania z forum]

> Tylko, że niestety zadnych swoich save-ów już nie mam... ;-(

Dnia 22.10.2014 o 15:19, Sylvan84 napisał:

Na szczęście nie będą potrzebne, o czym już wiadomo od jakiegoś czasu.Swoją drogą - moich też już nie mam (od "jedynki", w drugą część nie grałem), jednak parę lat od premiery minęło.