"Jeśli chodzi o Borderlands: The Pre-Sequel, gra jest rzecz jasna dostępna jedynie na platformy dzisiaj nazywane poprzednią generacją. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jej wczesnych rezultatów. Zobaczymy, co będzie dalej. Na razie jest jeszcze wcześnie, ale lepiej nie porównywać tego do poprzedniego Borderlands. Nie byłoby to stosowne" - dodał wydawca. Nie przekazał również, w ilu egzemplarzach The Pre-Sequel rozszedł się w początkowym okresie sprzedaży.
Przełożenie terminu wydania to wypróbowana strategia, która przekłada się na większe zyski - mówią przedstawiciele Take-Two, gwarantując, że z wyników sprzedaży opóźnionego Borderlands: The Pre-Sequel są bardzo zadowoleni.