Analitycy zgodnie zapowiadają dalszy spadek zainteresowania serią Call of Duty, ale Eric Hirshberg ma na tę sprawę odmienny pogląd. Podkreśla, że liczba zamówień przedpremierowych to nie wszystko.
Analitycy zgodnie zapowiadają dalszy spadek zainteresowania serią Call of Duty, ale Eric Hirshberg ma na tę sprawę odmienny pogląd. Podkreśla, że liczba zamówień przedpremierowych to nie wszystko.
A te, przynajmniej w kwestii wzrostu rok do roku, nie są dla nowego CoD-a optymistyczne. Colin Sebastian z R.W. Baird & Co szacuje, że Advanced Warfare sprzeda się w granicach 18-20 milionów egzemplarzy, co byłoby 10-procentowym spadkiem w porównaniu do Call of Duty: Ghosts. Arvind Bhatia ze Sterne Agee przewiduje z kolei 15-procentowy spadek dostaw do sklepu w czwartym kwartale w zestawieniu z tym samym okresem w roku 2013. Wcześniej analitycy Cowen and Company zauważali znaczące spadki w liczbie zamówień przedpremierowych Advanced Warfare.
- Pre-ordery to dobry barometr dla pierwszego dnia sprzedaży, ale nie sądzimy, że odzwierciedla on cały popyt na produkt - odpiera Hirshberg. - Nie reprezentują one tego, co kiedyś, a to z uwagi na przenoszenie się zakupów w strefę cyfrową i wszystkie sposoby, na jakie konsumenci mogą obecnie kupować gry - dodaje.
Być może sprzedaży Call of Duty: Advanced Warfare pomoże ciepłe przyjęcie przez dziennikarzy branżowych.