Oczywiście ewentualne wsparcie dla Oculus Rift pojawiłoby się dopiero później, gdy sprzęt zadebiutuje na rynku. Dying Light zamelduje się na nim już w styczniu, wirtualne gogle swoją premierę będą miały później. - Mamy zamiar wspierać grę także po tym, gdy już zadebiutuje na rynku, i gdy tylko oni będą gotowi, my także będziemy gotowi - powiedział główny projektant gry, Maciej Binkowski o wsparciu dla Oculusa. - Postaramy się o to, by gra wspierała to rozwiązanie, bo dla nas wydaje się ono idealnym połączeniem. Jest jeszcze wiele problemów technicznych, ale pracujemy nad nimi i naprawdę nie mogę się doczekać, by pograć w końcu w Dying Light z wykorzystaniem tego urządzenia - dodał M. Binkowski.
Co więcej, wiadomo także, że Techland testował deweloperski egzemplarz Project Morpheus, ale czy gra będzie oficjalnie wspierać także i to urządzenie, na ten moment nie wiadomo.