Poszukiwania najgłupszej zbiórki w historii Kickstartera można uznać za zakończone.
Poszukiwania najgłupszej zbiórki w historii Kickstartera można uznać za zakończone.
Sony uczciło 20-lecie marki PlayStation limitowaną edycją PlayStation 4 w umaszczeniu przypominającym konsolę, od której wszystko się zaczęło - zasłużonego PSX-a. Urodziwy sprzęt stał się łakomym kąskiem dla pasjonatów. Wyrwanie własnego egzemplarza to wydatek co najmniej tysiąca dolarów na serwisach aukcyjnych, ale pewien niecierpliwy kolekcjoner zapłacił za szarą PS4 aż 20 tysięcy dolarów.
I to właśnie ten zakup zainspirował niejakiego Charlesa Tiongsona z Las Vegas do ruszenia z kampanią na Kickstarterze. Charles obiecuje zniszczyć młotkiem przed kamerą PlayStation 4 z limitowanej edycji, jeśli uda mu się uzbierać 20,300$. Jak zachęca do wspierania? Wrzucenie do puli pięciu dolarów gwarantuje miejsce w napisach końcowych, za 50 baksów do wyrwania jest kawałek zniszczonej konsoli, 100 dolarów to jeszcze większy kawałek plastiku, 400 to rozwalona kamerka PS Eye, zaś 500 zapewnia prezent w postaci zniszczonego DualShocka 4. Niestety, żadna kwota nie sprawi, by Charles użył młotka do walnięcia się w głowę zamiast zniszczenia konsoli.
Na ten moment Charlie znalazł czterech chętnych do wsparcia inicjatywy na łączną kwotę 121 dolarów.
Stronę zbiórki znajdziecie w tym miejscu.