Zanim światło dzienne ujrzał Blue Dragon, Hironobu Sakaguchi pracował nad uroczym RPG o przyjaźni dziewczynki i giganta.
Zanim światło dzienne ujrzał Blue Dragon, Hironobu Sakaguchi pracował nad uroczym RPG o przyjaźni dziewczynki i giganta.
Ponad dekadę temu Microsoft wciąż śnił ambitny sen zawojowania Japonii Xboksem 360. Pomóc w jego realizacji miało wsparcie weteranów japońskiej szkoły tworzenia gier z ojcem serii Final Fantasy, Hironobu Sakaguchim na czele. Z finansowym poplecznictwem Microsoftu Sakaguchi otworzył studio Mistwalker z prostym (w założeniu, nie w praktyce) zadaniem: przekonać Japończyków do amerykańskiej konsoli grami, które pokochają.
Czas pokazał, że nic z tych planów nie wyszło. Mistwalker wyprodukował dwie - co prawda udane, ale w żadnym razie nie przełomowe - gry na Xboksa 360: Blue Dragon i Lost Odyssey. Sakaguchi pracował jednak także nad innymi projektami, które nie miały szczęścia trafić na półki. Oto jeden z nich, Cry On.
Nagraniem sprzed niemal dekady podzielił się sam Sakaguchi. Cry On miało opowiedzieć historię dziewczęcia imieniem Sally oraz jej zmieniającego się w giganta kumpla Bogle'a. Rozgrywka opierała się na sprawnym wykorzystywaniu i przeplataniu umiejętności oraz atrybutów obojga bohaterów.
Wątpliwe, by to właśnie Cry On zdołała przekonać Japonię do konsoli Microsoftu (sprawa była z góry przegrania), ale zawsze szkoda nam ciekawie zapowiadających się gier, które nigdy nie dostały szansy rozkwitnąć.