Niech to będzie podprogowa zapowiedź nowego Conkera, ślicznie proszę.
Niech to będzie podprogowa zapowiedź nowego Conkera, ślicznie proszę.
Jeśli Rare nagle wrzuca na Twittera obrazek z siedzącym na tronie, najbardziej zdegenerowanym wiewiórem gier wideo, pisząc o świętowaniu Dnia Wiewiórki, to coś musi być na rzeczy. Rzeczone ćwierknięcie wygląda tak:
It would seem that today is Squirrel Appreciation Day... pic.twitter.com/JFMYf7eYp0
— Rare Ltd. (@RareLtd) styczeń 21, 2015
>
Do równania dorzućmy jeszcze zapowiedź kompozytora zespołu, że to będzie dla Rare ważny rok oraz deklaracje włodarzy, według których klasyki studia szykują się do powrotu z emerytury. Wygląda na to, że zapewnienia Microsoftu o dalszym wsparciu dla Rare to nie czcze gadanie, a legendarna marka pokusi się o powrót do dawnej chwały.
Może się nie udać, bo kadrowo dzisiejsze Rare to cień (na dodatek wątły) dawnego dreamteamu, ale jeśli doczekam się nowej gry z Conkerem (na dodatek nie ugrzecznionej zgodnie z duchem czasów), to nie powiem o comebacku (to ostatnie zapożyczenie, obiecuję) złego słowa. Żaden powrót z zaświatów nie ucieszy mnie równo mocno, co zobaczenie tego puszystego, skacowanego pyszczka w glorii tekstur wysokiej rozdzielczości.