Sony nie omieszkało nam przypomnieć, że Bloodborne to jak dotąd najwyżej oceniona gra tego roku. Wśród fanów nie brakuje już zapalonych speedrunowców.
Sony nie omieszkało nam przypomnieć, że Bloodborne to jak dotąd najwyżej oceniona gra tego roku. Wśród fanów nie brakuje już zapalonych speedrunowców.
Choć gra potrafi zapewnić dziesiątki godzin znakomitej zabawy, są tacy, którzy na jej ukończenie nie potrzebują nawet jednej godziny. Ba, nawet trzy kwadranse to dla nich zbytek czasu. Poniżej przedstawiamy nagranie aktualnego rekordzisty, który swój speedrun w Bloodbornie zamknął w 44 minutach. Jednocześnie ostrzegamy przed spoilerami.