Choć Japończycy z reguły gustują we własnych produkcjach, na tamtejszym rynku udało się zaistnieć polskiej produkcji, Dying Light.
Choć Japończycy z reguły gustują we własnych produkcjach, na tamtejszym rynku udało się zaistnieć polskiej produkcji, Dying Light.
O tym, że nie każda zachodnia produkcja w Japonii cieszy się dużym powodzeniem, przekonuje fakt, że inny ubiegłotygodniowy debiutant, Saints Row IV: Re-Elected (również w wersji na PS4) uplasował się dopiero na 17. lokacie i nie osiągnął nawet pułapu 5 tys. sprzedanych kopii. Zestawienie zdominowane jest przez japońskie gry na 3DS-a, Wii U i konsole PlayStation.
Techland wcześniej nie omieszkał się też pochwalić wynikiem osiągniętym przez Dying Light na zachodnich rynkach. W zaledwie 45 dni od premiery gra rozeszła się w nakładzie 3,2 mln egzemplarzy.