Ian Bell ze Slightly Mad Studios odpowiada na głosy krytyki pod adrsem Project CARS, które pojawiły się w okolicach premiery gry.
Ian Bell ze Slightly Mad Studios odpowiada na głosy krytyki pod adrsem Project CARS, które pojawiły się w okolicach premiery gry.
- Na tej podstawie celowaliśmy więc w stworzenie odpowiedniej liczby interesujących samochodów i wielki wybór torów - podkreśla Bell. Zapewnia jednocześnie, że finalnie w Project CARS pojawi się ponad 150 aut. - To zróżnicowane tory powinny być jednak priorytetem - raz jeszcze akcentuje.
Bell odnosi się też do zarzutów uproszczenia modelu jazdy na Xboksie One. Tłumaczy, że wina leży wyłącznie po stronie kontrolera. Kwestia ta zostanie jednak rozwiązana w najbliższym patchu, który czeka już na zatwierdzenie przez Microsoft.
Mimo tych niedociągnięć Project CARS zyskało sobie przychylność krytyków. Nie inaczej było w naszej recenzji.