Mało samochodów w Project CARS? Według twórców trasy są ważniejsze

Patryk Purczyński
2015/05/24 16:57
9
0

Ian Bell ze Slightly Mad Studios odpowiada na głosy krytyki pod adrsem Project CARS, które pojawiły się w okolicach premiery gry.

Mało samochodów w Project CARS? Według twórców trasy są ważniejsze

Jedną z rzeczy, którą fani zarzucali twórcom Project CARS, jest mało imponująca lista pojazdów dostępnych na premierę gry. - My podchodzimy do tego z inną filozofią - mówi Ian Bell ze Slightly Mad Studios. - Wszystkie nasze badania pokazują, że większość odbiorców skupia się na 10-20 samochodach, a z czasem zaczynają się nudzić wciąż tymi samymi trasami - zauważa.

- Na tej podstawie celowaliśmy więc w stworzenie odpowiedniej liczby interesujących samochodów i wielki wybór torów - podkreśla Bell. Zapewnia jednocześnie, że finalnie w Project CARS pojawi się ponad 150 aut. - To zróżnicowane tory powinny być jednak priorytetem - raz jeszcze akcentuje.

GramTV przedstawia:

Bell odnosi się też do zarzutów uproszczenia modelu jazdy na Xboksie One. Tłumaczy, że wina leży wyłącznie po stronie kontrolera. Kwestia ta zostanie jednak rozwiązana w najbliższym patchu, który czeka już na zatwierdzenie przez Microsoft.

Mimo tych niedociągnięć Project CARS zyskało sobie przychylność krytyków. Nie inaczej było w naszej recenzji.

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
06/06/2015 16:21

A czy ja komuś odbieram prawo do subiektywnej oceny proporcji jakości do ceny? Jeśli już to mam odmienne jej wyobrażenie, PC to zupełnie nowa marka, bez większego zaplecza marketingowego i towarzyszącego jej bullshitu a mimo wszystko aspirująca do miana jednej z najlepszych w segmencie AAA. Nie jestem z drewna, widzę różnicę między multimilionowym projektem z setkami aut przeniesionymi z poprzednich odsłon a czymś równie dobrym/lepszym, zrobionym od podstaw za paczkę dropsów przez garstkę zapaleńców pozbawionych bóg wie jakiej bazy potencjalnych klientów.W tych 60 dolcach widzę nie tylko produkt, zlepek materii i przebogatą (acz leniwą) konkurencję. To wyraz szacunku i wdzięczności za dobrze wykonaną robotę plus nadzieja na kolejne odsłony, niekoniecznie mozolnie pichcone ze zbiórek;

Usunięty
Usunięty
06/06/2015 11:41

> Tak, takich czasów się doczekaliśmy, że nawet kickstarterowy projekt (udany trzeba powiedzieć)> powstały za pieniądze, które nie starczyłyby na plakaty promocyjne NFS trzeba objechać> z prawa i lewa jak każde inne, naprawdę wykastrowane korpo-ścigałki.. -_-Jaki to ma związek? Jeśli produkt kosztuje tyle co każdy inny danego rodzaju należy go oceniać jak każdy inny. Tym bardziej, że jeśli produkt powstawał za mniejsze pieniądze to kosztował mniej producenta. Ergo producent nie potrzebuje windować ceny, żeby uzyskać zwrot poniesionych kosztów (no dobra, w sumie skoro projekt był finansowany z pieniędzy z akcji na Kickstarterze, to w sumie koszty ponieśli biorący udział w akcji nie producent). Tak, czy siak, jeśli ktoś, z obojętnie jakim budżetem, sprzedaje grę po cenie gier AAA, to gracz ma prawo oczekiwać zakupienia pełnej gry, tak samo jak oczekuje od gier AAA (i się notorycznie zawodzi). T nie F2P, ani gra za 20-50 zł.

Usunięty
Usunięty
06/06/2015 11:41

> Tak, takich czasów się doczekaliśmy, że nawet kickstarterowy projekt (udany trzeba powiedzieć)> powstały za pieniądze, które nie starczyłyby na plakaty promocyjne NFS trzeba objechać> z prawa i lewa jak każde inne, naprawdę wykastrowane korpo-ścigałki.. -_-Jaki to ma związek? Jeśli produkt kosztuje tyle co każdy inny danego rodzaju należy go oceniać jak każdy inny. Tym bardziej, że jeśli produkt powstawał za mniejsze pieniądze to kosztował mniej producenta. Ergo producent nie potrzebuje windować ceny, żeby uzyskać zwrot poniesionych kosztów (no dobra, w sumie skoro projekt był finansowany z pieniędzy z akcji na Kickstarterze, to w sumie koszty ponieśli biorący udział w akcji nie producent). Tak, czy siak, jeśli ktoś, z obojętnie jakim budżetem, sprzedaje grę po cenie gier AAA, to gracz ma prawo oczekiwać zakupienia pełnej gry, tak samo jak oczekuje od gier AAA (i się notorycznie zawodzi). T nie F2P, ani gra za 20-50 zł.




Trwa Wczytywanie