Porzucenie Silent Hills przez Konami zrodziło plotki o przejęciu gry i marki Silent Hill przez Microsoft. Gigant z Redmond im zaprzecza.
Porzucenie Silent Hills przez Konami zrodziło plotki o przejęciu gry i marki Silent Hill przez Microsoft. Gigant z Redmond im zaprzecza.
- Nie wiem, gdzie się ta plotka narodziła, ale nie chcę nikogo wprowadzać w błąd - dodał Spencer. W zdementowanej już plotce pojawiła się nawet informacja, że Silent Hills, nad którym pracowali Hideo Kojima i Guillermo del Toro, było skompletowane już w 80 proc. Wiarygodność tej wiadomości łatwo można jednak podważyć, biorąc pod uwagę fakt, że cała sprawa, jak się okazało, nie miała nic wspólnego z prawdą.
Skasowanie Silent Hills Konami ogłosiło pod koniec kwietnia. W późniejszym wywiadzie Guillermo del Toro wyznał, że ta decyzja go zaskoczyła. Fani horrorów skierowali nawet petycję, w której domagają się kontynuowania prac nad grą, ale nic nie wskazuje na to, by - pomimo uzbierania blisko 160 tys. głosów poparcia - akcja zakończyła się powodzeniem.