Need for Speed zrobił sobie rok przerwy, ale teraz powraca. Electronic Arts stara się pokazać, dlaczego warto na niego czekać.
Need for Speed zrobił sobie rok przerwy, ale teraz powraca. Electronic Arts stara się pokazać, dlaczego warto na niego czekać.
Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, nowa odsłona nie będzie kolejnym Undergroundem. Zamiast tego połączy najlepsze cechy najpopularniejszych Need for Speedów: Carbon, Most Wanted, Hot Pursuit i właśnie Underground. Premiera zaplanowana jest na 3 listopada bieżącego roku.
Electronic Arts i ekipie Ghost Games trzeba przyznać, że potrafią budować napięcie. Suspens został podtrzymany do samej konferencji poprzedzającej targi E3. Pomimo wcześniejszej prezentacji i licznych wskazówek w mediach społecznościowych, aż do teraz nie było wiadomo, czy Need for Speed wraca do rzeczywistości podziemnych wyścigów. Zapał przed nadchodzącą premierą gry studzić może jedynie fakt, że będzie ona wymagała stałego połączenia z siecią.