- The Legend of Zelda Wii U - choć Nintendo nie odpuszcza tegorocznego E3 (start konferencji Wielkiego N zaplanowano na wtorek, na 19.00 polskiego czasu), już w marcu potwierdzono, że zabraknie na niej jednej z najmocniejszych kart w talii firmy.
- Titanfall 2 - o tym, że twórcy Titanfalla nie wybierają się z niczym nowym na E3, poinformowali oni sami nieco ponad dwa tygodnie przed rozpoczęciem targów.
- Final Fantasy XV - demo gry było prezentowane już wcześniej, Square Enix kusi rozmaitymi niespodziankami, ale na nowe szczegóły dotyczące FF XV będzie trzeba poczekać do gamescomu.
- Cyberpunk 2077 - CD Projekt RED jasno określił, że ten rok należy do Wiedźmina 3. Na wieści dotyczące drugiego projektu studia trzeba będzie zaczekać nawet do roku 2017.
- Nintendo NX - japoński gigant nieco wcześniej wydał zaskakujący komunikat o pracach nad nową konsolą. Jeśli jednak spodziewaliście się, że zostanie ona zaprezentowana już teraz, musicie niestety obejść się smakiem.
- Satoru Iwata - prezes i dyrektor wykonawczy Nintendo drugi rok z rzędu ominie E3, na szczęście tym razem nie z powodów zdrowotnych. Przed przyjazdem do LA wzbraniają go inne obowiązki.
- SEGA - azjatycki wydawca nie będzie rozstawiał swoich stoisk w Los Angeles Convention Center. Mimo to mamy nadzieję na gościnne pokazy chociażby Total War: Warhammera u partnerów biznesowych firmy.
- Hellraid - po bardzo udanej premierze Dying Light wydawało się, że wszystko w Techlandzie idzie jak z płatka. Tak jednak nie jest. Hellraid potrzebuje więcej czasu na dojście do optymalnej dyspozycji i siłą rzeczy nie będzie się pokazywał publicznie na największych amerykańskich targach branżowych.
- Dreadnought - na tę pozycję z wytęsknieniem czekają zapewne miłośnicy wszelakich statków kosmicznych i galaktycznych bitew z ich udziałem. Tym bardziej będą zapewne zawiedzeni, że Yager się z tym tytułem na E3 nie pokaże.
- Trio od Microsoftu - Quantum Break, Scalebound, Crackdown - właściciele Xboksa One ostrzyli sobie zęby na prezentacje tych gier na E3. Już wiadomo, że będą musieli się uzbroić w cierpliwość i poczekać jeszcze dwa miesiące. Wszystkie trzy tytuły Microsoft zamierza bowiem zabrać na gamescom.
Do tego grona najprawdopodobniej można doliczyć Half-Life 3 i wszelkie inne gry, których zapowiedzi moglibyśmy się ewentualnie doczekać ze strony Valve. Gabe Newell i spółka zapowiedzieli już bowiem, że na E3 się nie pojawią.