Metal Gear Solid V: The Phantom Pain – zobacz pełne demo z E3

Katarzyna Dąbkowska
2015/06/19 13:15

Wersja demonstracyjna, którą udostępniło Konami, to ponad 40 minut rozgrywki.

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain – zobacz pełne demo z E3

Podczas tegorocznych targów E3 zaprezentowany został zwiastun Metal Gear Solid V: The Phantom Pain wyreżyserowany przez samego Hideo Kojimę. Trailer przy okazji ujawnił premierę produkcji. Zapłaczą uczniowie, bowiem data została wyznaczona na 1 września.

To jednak nie jedyny materiał udostępniony na targach. Obecni na E3 mogli bowiem zapoznać się dużo bliżej z grą. Konami postanowiło bowiem pokazać grywalne demo swojej produkcji. Jak wygląda wersja demonstracyjna Metal Gear Solid V: The Phantom Pain możecie zobaczyć poniżej. Wideo możemy odpalić w 1080p i 60 klatkach na sekundę. Na początku filmu dostajemy również zapewnienie, że mikrotransakcje, które oferuje najnowsza odsłona serii nie wpłyną na postęp rozgrywki.

GramTV przedstawia:

Komentarze
16
KannX
Gramowicz
20/06/2015 16:34
Dnia 20.06.2015 o 16:31, Deturis napisał:

Gra dzieje się między MGS Ground Zeroes, a Metal Gear (wydanym na początku lat 90). Big Boss ma mechaniczną rękę, bo

Spoiler

stracił ją po wydarzeniach z Ground Zeroes

.

Dzięki wielkie. Legenda głosi, że ten kto pierwszy ogarnie chronologię MGSów (wydarzeń i losów wszystkich postaci) posiądzie dar nieśmiertelności :)

Deturis
Gramowicz
20/06/2015 16:31

> Panowie (i Panie)! Wie ktoś dlaczego Snake ma mechaniczną rękę? Gra dzieje się po Guns> of the Patriots czy w innym czasie?Gra dzieje się między MGS Ground Zeroes, a Metal Gear (wydanym na początku lat 90).Big Boss ma mechaniczną rękę, bo

Spoiler

stracił ją po wydarzeniach z Ground Zeroes

.

Usunięty
Usunięty
20/06/2015 16:10

> Świetnie się prezentuje jednak mam nieco zastrzeżeń. Mam nadzieję, że są związane z wyborem> do prezentacji niskiego poziomu trudności.> Mianowicie:> -w grze nastawionej na skradanie w ciągu dnia na płaskiej pustyni gracz a już zwłaszcza> jego pojazd powinien być widziany z większych odległości niż 10-20 metrów od przeciwników,> -nasyłanie wilka/psa na wrogów bez jakiegoś uprzedniego odwrócenia ich uwagi powinno> się zakończyć w kilka sekund, po kilku krótkich seriach z karabinu... tutaj przeciwnik> sobie patrzy, "O! Piesek na mnie szarżuje... Pewnie chce się przywitać. O jej... jednak> nie... aua!" a jego kumpel tylko sobie obserwuje jak od dobrych 10 sekund pies zagryza> jego towarzysza.> -Przebywanie w bazie wroga (pierwszej z filmiku) powinno być związane z chociaż częściowym> zagrożeniem... stanie 10 metrów od niej by odczekać aż wsparcie, które przybyło na alarm> sobie stwierdzi, że poza zabitymi po ich stronie, brakującym zakładnikiem, bądź co bądź> kosztownym sprzętem militarnym oraz kasetą z muzyką nic ciekawego się tam nie dzieje> i można już wracać do domu jest już jakimś krytycznym idiotyzmem. Gdzie jakieś poszukiwania,> przeczesywanie terenu dookoła bazy i pościg? Pominę już stanie na widoku, ba! wręcz na> samej drodze, którą przybywają posiłki.> -W terenie objętym działaniami militarnymi każdy nie zapowiedziany przelot samolotu nad> bazą/obszarem powinien wzbudzić przynajmniej zdziwienie jak nie jakiś "wstępny" alarm> (chodzi mi o samolot, który zaczepia się hakiem o linkę przywiązaną do balonu by go przechwycić).> A szczególnie już po 10 razie... Czy nie byłoby ciekawiej gdyby gracz był zmuszony podjąć> decyzję czy warto teraz odesłać sprzęt/zakładnika ryzykując wszczęcie jakiegoś alarmu> i poszukiwania czy też może ryzykować pod koniec misji gdy trzeba będzie się ewakuować> w pośpiechu i może nie starczyć czasu na jego odesłanie pomijając już hipotetyczne nadłożenie> drogi.> -W grze, która tak stara się odwzorowywać liczne detale poruszanie się pojazdem po wydmach> lub po prostu poza drogami powinno być w pewnym stopniu utrudnione. Raz, że wyglądałoby> to realistyczniej (ten robot na tych mini-kółkach musiałby być wykorzystywany z rozwagą> i planem) to można by było planować taką ucieczkę by przeciwnicy nie mogli nas ścigać> (albo ugrzęzną albo będą zmuszeni nadłożyć drogi ryzykując zgubienie gracza).> -Czołg z miniguna? Nie mam pytań...W MGS''ach nigdy nie chodziło o skrajny realizm a takiego czytając Twój koment sie domagasz. Co do systemu fultona to wręcz ma być wręcz nieco komicznie, co ja tam gadam cała saga MGS balansuje na krawędzi powagi i satyry wręcz. Dlatego nie doszukuj się wszędzie "nieścisłości" bo na ile obcowałem z serią MGS (i tutaj myślę żę weterani serii sie ze mną zgodzą) po tym co zobaczyłem nie widzę żadnych patologii od Kojimy. A co do realizmu chyba faktycznie jeśli aż tak Ci na nim zależy to nie MGS lecz raczej Wildlands powinien Cie zadowolić.




Trwa Wczytywanie