Peter Moore wspomina, że dalsze istnienie marki Xbox wisiało w pewnym momencie na włosku.
Peter Moore wspomina, że dalsze istnienie marki Xbox wisiało w pewnym momencie na włosku.
Peter Moore, dziś pracujący dla Electronic Arts, opowiedział tę historię w studio IGN. Otóż właśnie w tamtym czasie pracował w Microsoft, w dywizji Xboksa. To właśnie on musiał iść do Ballmera i powiedzieć mu, że uratowanie marki i rozwiązanie problemu będzie wymagało od Microsoftu wyciągnięcia z kieszeni ponad miliarda dolarów.
- Przeliczyłem to z moim zespołem finansowym - Dennisem Durkinem, Dougiem Ralphsem. Wyszedł nam miliard, 150 milionów dolarów. (...) Trzęsłem się ze strachu siedząc na przeciwko Steve'a Ballmera, którego kochałem ponad życie, ale który jednocześnie potrafił być przerażającym człowiekiem. Steve powiedział "słucham, wprowadź mnie". Na co ja odparłem "jeżeli tego nie zrobimy, marka jest martwa" - wspomina Peter Moore, dziś dyrektor generalny Electronic Arts.
- Nigdy nie zapomnę tego momentu. Jeżeli jesteś posiadaczem Xboksa, możesz dziękować Ballmerowi, że on nie zawahał się nawet na ułamek sekundy. Byliśmy zamożną firmą, którą stać było na taki krok, ale on nawet nie zawahał się na chwilę, bo wiedział, że marka jest najważniejsza. Gdybyśmy nie podjęli tej decyzji i próbowali ominąć ten problem, marka Xboksa by dziś po prostu nie istniała. A Ballmer nie pomyślał nawet dwa razy o tym, czy wydać na nią dodatkowy miliard dolarów dla ochrony. Dziś pewnie byłoby to warte trzy czy nawet cztery razy więcej. (...) Xbox One mógł po prostu nigdy nie powstać - przekonuje Peter Moore.
Jeżeli interesuje Was więcej takich anegdotek, odsyłamy do wspomnianego podcastu, gdzie jest ich znacznie więcej. Gośćmi programu są także Seamus Blackley oraz Phil Spencer z Microsoftu.