Kariera powróci dopiero w przyszłorocznej wersji gry.
Kariera powróci dopiero w przyszłorocznej wersji gry.
Jak powiedział w rozmowie z serwisem RedBull Paul Jeal, zespół już teraz ma kilka pomysłów na zawartość F1 2016. Jednym z nich będzie "zupełnie nowy element, nie widziany dotychczas w tej serii". Oczywiście póki co, deweloperzy nie chcą o nim mówić. - Pozostałe dwa już wcześniej robiliśmy. Klasyczna zawartość pojawiła się w roku 2013. Było to spore przedsięwzięcie pod względem licencji, ale z całą pewnością mamy zamiar ponownie się na nie porwać. Trybu kariery nie ma w F1 2015, bo czuliśmy, że nie byliśmy w stanie wykonać go na należytym poziomie, będziemy starać się przywrócić go w przyszłości - powiedział producent.
Nie będzie więc szansy na stworzenie własnego kierowcy, wsadzenie go w bolid Toro Rosso, a następnie pokonywanie kolejnych szczebli kariery. Co więc pozostanie? Z całą pewnością tryb mistrzostw, w którym wcielimy się w rolę jednego z prawdziwych kierowców i to w jego skórze będziemy się ścigać w kolejnych Grand Prix realizując wyznaczone przez zespół cele. Pojawi się także nowy oraz ponoć trudny tryb Pro Season. No i nie zapominajmy o trybie wieloosobowym, bo to tam, kryją się prawdziwe pokłady świetnej zabawy.
Innym elementem, który powinien zostać poprawiony w F1 2016 są modele kierowców. - Jest kilka innych poprawek, które chcielibyśmy wykonać. Sądzę, że modele postaci nie są jeszcze wykonane na tym poziomie, na którym bym chciał - szczególnie porównując je z innymi topowymi, sportowymi grami. To oczywiście spora inwestycja, bo przede wszystkim zajmujemy się wyścigami - powiedział Paul.
Przypominamy, że gra debiutuje już jutro, a nasz sklep przyjmuje na nią zamówienia.