The Know zajrzało Valve do portfela. W środku znalazło więcej gotówki niż złota pilnował Smaug we wnętrzu Samotnej Góry.
The Know zajrzało Valve do portfela. W środku znalazło więcej gotówki niż złota pilnował Smaug we wnętrzu Samotnej Góry.
400 milionów dolarów to dochód, który przynoszą Valve jego własne gry - DOTA 2, Team Fortress 2 i Counter-Strike Global Offensive. Przez Steam przepłynęło w zeszłym roku natomiast 1,5 miliarda dolarów. Wiadomo, że firma kładzie rękę na 30 procent kwoty po której sprzedaje gry. Po odliczeniu części zarabianych przez gry Valve wychodzi na to, że firmy, których gry Steam sprzedaje przyniosły Valve kolejnych 330 milionów przychodu. Łącznie daje to 730 milionów dolarów. Jak twierdzą jednak analitycy firmy SuperData, która przygotowała raport na zlecenie The Know - liczby te spokojnie mogą być jeszcze większe.
I niech ktoś teraz powie, że gracze nie kupują gier, albo, że branża gamedev jest nieopłacalna. Tylko czasem bardziej od tworzenia opłaca się pośrednictwo w sprzedaży. Ale to już całkiem inna bajka.