PS4 doczekało się kolejnej wartej uwagi gry niezależnej. Takie wnioski można wysnuć na podstawie ocen zbieranych przez Everybody's Gone to the Rapture.
PS4 doczekało się kolejnej wartej uwagi gry niezależnej. Takie wnioski można wysnuć na podstawie ocen zbieranych przez Everybody's Gone to the Rapture.
Daleki od zachwytów jest też Slant Magazine, oceniający Everybody's Gone to the Rapture na zaledwie 50 oczek. "Podobnie jak Dear Esther, gra oferuje klimatyczne doznania, które jednak nie oferują zbyt wiele zabawy pod kątem rozgrywki" - ocenia autor recenzji. Najwyraźniej produkcje polegające wyłącznie na eksploracji nie trafiają w jego gusta.
Na drugim biegunie znajduje się US Gamer, który wystawia maksymalną notę. "Doznania oferowane przez grę zapadają w pamięć. Wygląda pięknie, fantastycznie się jej słucha, a do tego oferuje inteligentną, a poniekąd nawet ezoteryczną tajemnicę sci-fi, która jest prawdziwie porywająca do samego zakończenia" - pisze recenzent.
Zachwycone opowieścią jest też IGN, GamesRadar+ nazywa Everybody's Gone to the Rapture grą odważną, a EGM chwali Thechineseroom za chęć eksperymentowania. Z drugiej strony Shacknews zwraca uwagę, że niektórzy mogą tu stracić cierpliwość, zaś Game Informer wspomina o braku sensownych nagród za oderwanie się od głównej ścieżki.
Takie oceny wystawiano Everybody's Gone to the Rapture w zachodniej prasie: