Producent wykonawczy Hearthstone, Hamilton Chu, zdradził również, że twórcy chcą wspierać karciankę przez następne 10-20 lat.
Producent wykonawczy Hearthstone, Hamilton Chu, zdradził również, że twórcy chcą wspierać karciankę przez następne 10-20 lat.
Blizzard chce wspierać Hearthstone przez następne 10-20 lat - powiedział Chu w rozmowie z GameSpotem. Wiąże się to z dodawaniem kolejnych kart, ale twórcy chcą, by nowi gracze zawsze mogli dołączyć i nie czuli się zbyt przytłoczeni ogromem informacji do opanowania. Blizzard zamierza jakoś rozwiązać ten problem, choć jeszcze nie wie, w jaki sposób. Niewykluczone, że będzie usuwać karty, choć nie jest to jeszcze postanowione.
Chu wspomniał również, że bardzo chciałby wydać grę na konsolach. Wymagałoby to jednakże sporo ciężkiej pracy, więc gracze nie mogą liczyć na szybką premierę.
- Często pytają nas o wersje Hearthstone na konsole - powiedział Chu. - My również gramy na konsolach. Oczywistym jest więc, że chciałbym, by Hearthstone trafiło do większej liczby graczy, i żeby wszyscy mogli grać tak, jak lubią. Chcecie grać, siedząc na kanapie przed wielkim telewizorem -rozumiem to. Myślimy więc nad rozwiązaniem. To wiąże się z dużym nakładem pracy. Sprawienie, że w Hearthstone gra się bardzo dobrze zarówno na telefonach, jak i PC czy tabletach, zajęło nam sporo czasu. Przygotowanie wersji konsolowej byłoby dla nas równie ważne, nie chcielibyśmy, by odstawała ona od wersji na inne platformy. Jeśli zatem ją stworzymy, poświęcimy jej należycie wiele czasu.
Tymczasem czekamy na nowy dodatek do Hearthstone - Wielki Turniej, którego premiera planowana jest na 24 sierpnia.