Dokładnie wczoraj zakończyła się faza Early Access, a gra jest już oficjalnie dostępne na Steam.
Dokładnie wczoraj zakończyła się faza Early Access, a gra jest już oficjalnie dostępne na Steam.
Trzecia część uznanej platformówki trafiła do Steam Early Access w połowie kwietnia. W tym samym miesiącu mieliśmy okazję przetestować wczesną wersję gry, co zaowocowało pierwszymi wrażeniami spisanymi piórem Pepsiego. Największą nowością w grze jest przeniesienie jej do trzeciego wymiaru, ale jak pisał nasz autor - nie jest to powodem do zmartwień. Jeśli obawiacie się, że trzeci wymiar odbił się negatywnie na uroku Trine 3: The Artifacts of Power, to jesteście w błędzie. Seria od samego początku słynie z pięknych lokacji, których bogate w intensywne, rozświetlone kolory tła wręcz zapierają dech w piersiach. Nie inaczej jest tym razem. Wrażenie robi zwłaszcza pierwszy poziom z udziałem Amadeusa, na którym dominuje lazurowe niebo, cudownie odbijające się w bezkresnym oceanie. Skoki Zoyi i Pontiusa na otwartych przestrzeniach również wywierają niesamowite wrażenie. Nieco gorzej gra wygląda w zamkniętych lokacjach, gdzie momentami brakuje nieco światła. Ogólny poziom grafiki został jednak utrzymany, a to dla Trine 3 najlepsza rekomendacja - twierdzi Pepsi.
Poniżej możecie obejrzeć premierowy zwiastun Trine 3: The Artifacts of Power.