Potem opcja zostanie zamknięta i nie będzie można zapewnić sobie wcześniejszego dostępu do gry w żaden inny sposób.
Potem opcja zostanie zamknięta i nie będzie można zapewnić sobie wcześniejszego dostępu do gry w żaden inny sposób.
Stworzenie gry zajęło kilka lat, drugie tyle pewnie będzie powstawać kontynuacja, nic więc dziwnego, że Slightly Mad Studios zaczęło kuć żelazo póki gorące, a zbiórka na Project Cars 2 wystartowała już pod koniec czerwca. W przeciwieństwie do innych, tworzonych z wykorzystaniem finansowania społecznościowego gier, dostępu do drugiej części serii nie będzie można kupić w żaden inny sposób, niż już teraz dorzucając się do produkcji gry. Nie trafi bowiem ona do żadnego "wczesnego dostępu" na Steam. Albo inaczej, trafi, ale bez możliwości kupna - grać będą mogli tylko ci, którzy dorzucili kilka groszy podczas trwającej właśnie zbiórki. Zbiórki, która jednak powoli dobiega końca. Jeżeli więc myśleliście o tym, by "zainwestować" w Project Cars 2, pozostał Wam na to dokładnie tydzień.
Najmniejsza kwota, którą można wesprzeć twórców do 50 funtów. W tej cenie zawarty jest dostęp do gry od samego początku i wszystkich, wydawanych regularnie aktualizacji. Dodatkowym "bonusem" jest dostęp do forum poświęconego Project Cars 2 oraz małe, cyfrowe upominki. Pozostałe paczki wycenione są na 75, 100, 1000 oraz 10,000 funtów. Najdroższa z nich zawiera ciuchy z logo gry, kolację z zespołem deweloperskim czy przejażdżkę Ferrari 458 Spider! Skusicie się?