Mad Max nie sięga chmur - jego loty są znacznie niższe. Zamiast uplasować się w gronie kandydatów do gry roku tytuł uznawany jest tylko za solidny.
Mad Max nie sięga chmur - jego loty są znacznie niższe. Zamiast uplasować się w gronie kandydatów do gry roku tytuł uznawany jest tylko za solidny.
"Filmowa marka zawsze oferowała światy, postacie i scenariusze, które zapadały w pamięć. Gra Mad Max jest tego przeciwieństwem. Ma sceny pościgów, wielkie wybuchy i krwawe walki, ale nic, za co można by było ją zapamiętać" - konkluduje redaktor Polygonu. GameSpot krytykuje grę za system walki i powtarzalne, monotonne zadania, zaś Destructoid i GameTrailers zauważają brak powiewu świeżości. Nie wszyscy są jednak do dzieła Avalanche Studios nastawieni tak negatywnie.
"Mad Max może i jest stworzony z części dobrze znanych z innych gier, ale chaos związany z rozbijaniem samochodów i miażdżeniem czaszek, jaki wytwarza, stanowi przyjemną i rozwojową przygodę" - ocenia GamesRadar+. Hobby Consolas chwali natomiast Avalanche Studios za udaną kombinację gatunków, znakomite projekty poziomów i uzależniającą rozgrywkę. Wspomniane już GameTrailers podkreśla natomiast, że pomimo niedociągnięć nie ma tu mowy o taniej gierce będącej jedynie uzupełnieniem kinowego przeboju.