W świecie Mirror's Edge: Catalyst nic nie jest tylko dla ozdoby

Patryk Purczyński
2015/09/19 18:14
0
0

Pragmatyczne podejście do tworzenia świata cechuje twórców Mirror's Edge: Catalyst. Gracze mogą spodziewać się zaawansowanej interakcji z otoczeniem.

W świecie Mirror's Edge: Catalyst nic nie jest tylko dla ozdoby

- Żaden obiekt w środowisku nie znalazł się tam tylko po to, by ładnie wyglądać - mówi na łamach GamesMastera Sara Jansson, starsza producent Mirror's Edge: Catalyst. - Każda rzecz jest elementem rozgrywki. Z każdą można wejść w interakcję - zapewnia. To szczególnie ważne wziąwszy pod uwagę fakt, że gra oparta jest w dużej mierze na stałym poruszaniu się, nierzadko w zawrotnym tempie, głównej bohaterki, Faith.

Graczom zostanie więc oddana możliwość przemieszczania się w dowolnie wybranym kierunku. - W pierwszej grze za odskocznię służyły tylko wybrane obiekty. w Catalyst mona to robić przy użyciu każdego z nich - zapewnia Sara Jansson. - To dodaje grze wolności - uzupełnia przedstawicielka studia DICE.

GramTV przedstawia:

Mirror's Edge: Catalyst nasi wysłannicy mieli okazję zobaczyć w akcji na targach gamescom 2015. Zapoznajcie się z ich spostrzeżeniami.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!