Michael Ephraim z SCE Australia przyznał, że ten rok nie był najmocniejszy dla PlayStation 4 pod względem gier tworzonych na wyłączność.
Michael Ephraim z SCE Australia przyznał, że ten rok nie był najmocniejszy dla PlayStation 4 pod względem gier tworzonych na wyłączność.
Podczas imprezy z okazji dwudziestolecia PlayStation w Sydney, dyrektor zarządzający marką w Australii przyznał, że rok 2015 był pod względem gier od producentów 'first party' nie najmocniejszy. - Dla gier, które ukazały się w tym roku - Destiny, Call of Duty, Star Wars - dzięki współpracy ze studiami z reguły mieliśmy na PlayStation 4 dodatkową zawartość, jesteśmy więc całkiem spokojni, jeśli chodzi o nadchodzące święta. Popyt jest wielki. Pracowaliśmy blisko ze studiami "third party", ponieważ nasz line-up gier od deweloperów "first party" nie był tak mocny, jak byśmy tego chcieli - przyznał Michael Ephraim z SCE Australia.
Jednocześnie zapowiedział on, że pod tym względem od mijającego lepszy będzie następny rok. - W przyszłym roku nasz zestaw gier od producentów "first party" zapowiada się znacznie lepiej. Mamy Street Fighter, Uncharted 4, No Man’s Sky, The Last Guardian, Gran Turismo. To wszystko tytuły ekskluzywne (czasem tylko w konsolowym znaczeniu - dop. red.), a dwie marki są zupełnie nowe - przekonuje Ephraim.
Jak Waszym zdaniem poradziło sobie w tym roku Sony? Uważacie, że wydawca powinien zapewnić więcej gier na wyłączność dla PlayStation 4?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!