Half-Life 3 potwierdzony? Nie. Ale za to Marc Laidlaw potwierdza swoje odejście z firmy.
Half-Life 3 potwierdzony? Nie. Ale za to Marc Laidlaw potwierdza swoje odejście z firmy.
Jak dowiadujemy się z wymiany maili pomiędzy użytkownikiem Reddit podpisujący się ksywą TeddyWolf, a Marciem, jego odejście z firmy podyktowane było powodami personalnymi. Jednym z głównych powodów według M. Laidlawa był jego wiek. Wspomina on, że jeszcze w roku 1997, gdy zaczynał pracę w Valve jego nick brzmiał "Old Man Laidlaw". Wygląda także na to, że obydwie strony rozstały się w pełnej przyjaźni, Marc natomiast nie zdecydował się na skomentowanie w żaden sposób przyszłości serii. Pytany o to czym zajmie się dalej odpowiada, że ma zamiar wrócić do swoich korzeni i popracować nad czymś innym niż gry (choć jednocześnie nie zamyka on się na żadne możliwości).
Jedno jest jednak pewne. Jeśli kiedykolwiek ukaże się Half-Life 3, bez Marca na pokładzie będzie to już inna gra. Więcej na temat Marca oraz jego historii możecie dowiedzieć się z jednego z odcinków Retrogramu, autorstwa Myszastego. Jest on w całości poświęcony osobie Marca Laidlawa.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!